Poseł Bożena Henczyca zaprosiła wicemarszałek Małgorzatę Kidawę-Błońską i aktorkę Emilię Krakowską
- Bardzo się cieszę, że przybyłyście tak tłumnie i licznie – nie ukrywała poseł Henczyca. - Co roku na spotkaniach tych jest nas coraz więcej, co jest naprawdę budujące. Zawsze, kiedy Was widzę w tak wspaniałych nastrojach wiem, że zostawiacie wszystko i przyjeżdżacie, by tu się spotkać.
Emilia Krakowska zaczęła od tego, jak dzielną kobietą jest poseł Bożena Henczyca. - Chciałam wam pogratulować takiej dzielnej kobiety i tego, że umie zjednoczyć was wokół sprawy bardzo prostej, ale bardzo trudnej - mówiła. - Każdemu z nas potrzebny jest drugi człowiek… Dlatego jestem bardzo szczęśliwa, że czujecie to samo z panią przewodniczką, która ma tytuł posła.
Aktorka przywołała też drogę nieżyjącego już reżysera Kazimierza Kutza, dziecko Śląska, który chciał pokazać światu, Polsce i Warszawie Śląsk. - Ten człowiek przebił się ze Śląska aż do Warszawy - mówiła. - Tam poznał luminarzy sztuki, skończył szkołę i wrócił na Śląsk, tam założył szkołę filmową, kręcił filmy, ale pojechał z powrotem do Warszawy, żeby być posłem, senatorem, żeby (…) walczyć o ten Śląsk. On był zawsze sercem, w mowie i sztuce za Śląskiem. Taką osobą jest też wasza posłanka. Dbajcie o nią, bo kiedy jest na Wiejskiej to daje znak skąd jest - z Kępna - podkreśliła Emilia Krakowska.
Krakowska tłumaczyła również, jak ważne w życiu każdego człowieka jest, aby robić to, co ,,dodaje skrzydeł’’. – Jeżeli, czy to jest przyjaźń kobiety, przyjaciółka, czy to jest mąż, czy to jest kochanek, przyjaciel, znajomy – jeżeli dodaje co skrzydeł i ty się rozwijasz, to trwaj, ciesz się i Bogu dziękuj – apelowała. – Jeżeli ciągnie cię to w dół, w imię tego, że masz towarzysza życia, proszę cię bardzo – uciekaj.
Jaka jest dzisiaj rola kobiety w społeczeństwie? Zdaniem marszałek Kidawy-Błońskiej kobiety były, są i będą na świecie tak długo, jak byli, są i będą mężczyźni. - By świat się rozwijał, potrzebni są i kobiety i mężczyźni - przekonywała. - Wszyscy mamy takie same prawa, takie same marzenia, tak samo ciężko pracowałyśmy na każdą rzecz, którą trzeba było zdobyć… Tak zostałyśmy stworzone, że rodzimy dzieci, wychowujemy dzieci, pracujemy, dlatego, że natura nas tak stworzyła, potrafimy łączyć te rzeczy. Kobieta potrafi wykonać wiele rzeczy, mężczyzna tylko jedną. I to jest to, co dostałyśmy od natury, że możemy więcej. (…) Już chyba nikt nie zadaje pytania, dlaczego kobiety są w Sejmie. Są wicemarszałkami, posłami, delegatami wielkich miast. Każda z nas ma do tego prawo, ale to jest dopiero początek. Każda z nas ma w sobie siłę i musi uwierzyć, że może to zrobić. Każdy się musi tego nauczyć i traktować kobietę w partnerski sposób. Mamy dodatkowe zadanie, bo wychowujemy nasze dzieci. Lubimy dostawać kwiaty, ale domagamy się szacunku i swoich praw - podkreślała. ŁM
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj