Pełnia praw kobiet stanie się rzeczywistością - mówił w Kępnie Donald Tusk
Mówiąc o konieczności złagodzenia prawa aborcyjnego, Donald Tusk przypomniał słowa obecnej minister zdrowia Katarzyny Sójki. - Pamiętacie słowa pani minister zdrowia, że ,,kobiety umierały, umierają i umierać będą’’? – zwrócił się do mieszkańców. - To była jej odpowiedź na pytania o te dramatyczne przypadki. Dlatego kieruję te słowa do wszystkich pań i panów ministrów: ręce precz od polskich kobiet!
Podczas spotkania lider opozycji musiał też zmierzyć się z krytycznymi uwagami ze strony swoich oponentów. Musimy być bardzo cierpliwi i wyrozumiali także wobec tych, którzy usiłują nam przeszkadzać w naszych spotkaniach i wystąpieniach - apelował. - Ja gorąco w to wierzę, że także ten pan, który stara się trochę przeszkodzić w naszej rozmowie, być może pan też skorzysta z tej chwili prawdy. Na przykład Ukraina. Zauważyliście państwo, że z Ukrainą jest dokładnie tak samo, jak z wizami. Dokładnie tak samo, jak z pandemią. Ten rząd ma dwie lewe ręce wtedy, jak jest do wykonania ciężka praca. Jak trzeba było w momencie, kiedy wybuchła wojna pomóc Ukraińcom, to kto pomagał. Rząd? Nie. Wy pomagaliście. Wy! Miliony Polek i Polaków wzięli na siebie ciężar pomocy wszystkim uciekinierom.
Z niechęcią tłumu spotkało się też wystąpienie pracownika TVP Info, który chciał się dowiedzieć od Tuska, jak ocenia polityków opozycji, którzy poparli pakiet imigracyjny UE i tych, którzy się wstrzymali?
Tusk pochwalił go, że - nie tak, jak jego kolega z centrali – nie zasłania kamer i nie awanturuje się, w odpowiedzi usłyszał jednak, że to kamery TVP były tutaj zasłaniane, co spotkało się z głośnymi niezadowoleniem tłumu. – Jeśli ma pan zamiar kłamać, to niech pan odejdzie od mikrofonu – odparł Tusk. – Jeśli chce pan o coś zapytać – proszę pytać. Widzę waszą kamerę, patrzę w waszą kamerę… Czy transmitujecie nas na żywo?
- Tego nie wiem – odparł pracownik TVP.
- Pan się powinien wstydzić za firmę, w której pan pracuje – mówił wzburzony Tusk.
Odnosząc się do pytania, lider opozycji wyznał, że dzisiaj problemem polityki imigracyjnej jest wyłącznie PiS. - 300 tys. migrantów wpuścili, żeby zarobić kasę na wizach - dowodził. - Czy pan zadał to pytanie politykom PiS-u? Pytam teraz przedstawiciela TVP Info, czy uważa siebie za dziennikarza telewizji publicznej, czy zgodnie z obowiązkami konstytucyjnymi i ustawowymi zadał pan politykom rządzącym pytanie o wpuszczenie przez nich 300 tys. migrantów z Afryki i Azji? Komu pan zadał to pytanie?
W tym momencie ekipa TVP Info opuściła spotkanie. RED
FOT: M. Łabuda, FILM: W. Kaczmarek
Zobacz FILM ↓
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj