Czy burmistrz Piotr Psikus szantażował miejscowych strażaków, domagając się od nich m.in. ,,głowy'' skonfliktowanego z nim prezesa Błażejewskiego? Dowodem na to ma być upublicznione przez strażaków podczas zwołanej 9 bm. konferencji prasowej nagranie z ich spotkania w Ratuszu. - Kto pisze, ten musi wiedzieć, że są zawsze dwa końce kija – mieli usłyszeć. - I zacznę erotycznie: Panowie, koniec pier... się. I albo wyjdziemy stąd dogadani, albo was wysadzę na drzewo, po kolei każdego i całą jednostkę.