DOMANIN: Święto ulicy Dworcowej
Z tej okazji na terenie stacji Domanin spotkali się sympatycy kolei i kolejnictwa. – Chcemy przywrócić pamięć o miejscach i ludziach: zawiadowcach, maszynistach, paniach, które sprzedawały bilety… - mówiła Urszula Goździcka, prezes Stowarzyszenia Bractwo św. Idziego, które obok grupy nieformalnej ,,Stacja Domanin’’ (Grażyna Chrząstowska, Danuta Łagoda, Bolesław Nawrot, Jerzy i Seweryna Rachula) było jednym z inicjatorów wydarzenia.
W ramach święta m.in. zorganizowano przyjazd pociągu retro z Wrocławia, który zabrał mieszkańców na wycieczkę do Ostrzeszowa. W budynku stacji nowego blasku nabrała Izba Pamięci, powstały też okolicznościowe publikacje.
Od XIX wieku stacja kolejowa Domanin była oknem na świat dla wielu pokoleń mieszkańców okolicznych wiosek. Ulica Dworcowa, prowadząca na dworzec, to ulica kolejarzy. Tu w latach powojennych powstało osiedle, na którym 90% mieszkańców stanowili kolejarze.
- Odchodzą kolejne pokolenia kolejarzy, a wśród nich uczestnicy Powstania Wielkopolskiego, którzy pomagali więźniom przewożonym do obozów w czasie II wojny światowej, podrzucając do wagonów chleb. Jako emerytowani kolejarze i rodziny tych, który już zmarli, mamy obowiązek przekazywać pamięć o tych ludziach, miejscach i wydarzeniach – podkreślają inicjatorzy święta. RED/ŁM
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj