Tegoroczną studniówkę Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Kępnie mamy już za sobą. Odbyła się ona w sobotę 6 lutego, a gościł nas „Zajazd Wielkopolski” w Siemianicach.
STUDNIÓWKA w ZSP Nr 2 w Kępnie
O bardzo dobrym wyborze miejsca zdecydowali przyszli absolwenci szkoły oraz ich rodzice. Na balu bawiło się ponad 200 osób - uczniowie klas Technikum Nr 2: agrobiznesu, budowlanego, logistycznego, pojazdów samochodowych, rolniczego oraz Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych wraz z osobami towarzyszącymi, liczną grupą nauczycieli oraz swoich rodziców.
Ceremonii otwarcia balu dokonał dyrektor szkoły Andrzej Kowalczyk. W krótkim przemówieniu komplementował swoich uczniów i zwrócił uwagę na to, jak szybko przemija czas i zbliża się egzamin dojrzałości. Były również podziękowania składane przez uczniów dla wychowawców, nauczycieli, dyrekcji szkoły oraz rodziców.
Piękny Polonez przygotowany pod kierownictwem Anny Matysiak ruszył kilka minut po godzinie 19. Uczniowie zatańczyli go rewelacyjnie, a po zakończeniu tańca rozległy się gromkie oklaski. To nie był jednak koniec, gdyż część uczniów przygotowała występ muzyczny i wesoły kabaret, który wszystkich gości wprowadził w wesoły nastrój.
Po części oficjalnej i występach artystycznych uczniowie kępińskiego ZSP Nr 2 udowodnili, że wiedzą, co to dobra zabawa. Didżej nie dawał im chwili wytchnienia. Nieustannie serwował największe hity polskiej oraz zagranicznej muzyki rozrywkowej, przy której wszyscy świetnie się bawili. Sądząc po kreacjach dziewczyn, można śmiało stwierdzić, że popularne kiedyś na studniówkach długie powłóczyste suknie, w tym roku nie cieszyły się powodzeniem. Na sobotnim balu zdecydowanie królowały krótkie sukienki w kolorze czerni, ale wiele dziewczyn zdecydowało się także na delikatne pastelowe i krwisto czerwone kreacje.
Duże słowa uznania i podziękowania kierujemy również do właścicieli „Zajazdu Wielkopolskiego”, którzy wspaniałym menu oraz dodatkowymi atrakcjami kulinarnymi sprawili, że wszyscy byli miło zaskoczeni tym, co mogli skosztować, uzupełniając niezbędną energię do całonocnej zabawy.
Po zakończonej studniówce i poprawinach, które odbyły się następnego dnia, śmiało można stwierdzić, iż uczniowie zdali swój pierwszy „egzamin dojrzałości”, a wspaniałe przeżycia na długo zapadną w ich pamięci.
M. Wieczorek
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj