W minioną sobotę w Miechowie 22-letni kierowca skody stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Mimo podjętej reanimacji – zmarł. Kilka godzin wcześniej śmierć na miejscu poniósł 69-letni pasażer, który próbował wysiąść z pociągu, kiedy ten ruszył ze stacji w Kępnie.