Prezes Piotr Psikus, za zgodą przedstawicieli jednostek OSP z terenu całej gminy, wyprosił reprezentantów OSP Kępno z odbywającego się w Urzędzie posiedzenia zarządu miejsko-gminnego, mimo że wcześniej zostali oni na to zebranie zaproszeni. - Pan Piotr Psikus potraktował nas jak szmaciarzy – mówi prezes jednostki Grzegorz Błażejewski.
Potraktował nas jak szmaciarzy
Około 40 strażaków wzięło udział w sobotnim zebraniu OSP w Kępnie. Mówili, że mają już dość ciągłego użerania się z burmistrzem Psikusem i jego urzędnikami w sprawie dalszego użytkowania nieruchomości, na której od lat zlokalizowana jest ich strażnica. I tego, jak są przez tych urzędników traktowani.
WIĘCEJ: we wtorkowym wydaniu Pulsu Tygodnia
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj