List otwarty kępińskich strażaków do poseł Bożeny Henczycy
Po odsłuchaniu w/w wypowiedzi odnosimy wrażenie, że wypowiedziane przez Panią słowa dotyczą naszej jednostki. Informujemy, iż Pani wypowiedź dotycząca rzekomego przedstawiania nieprawdy i „ohydnej manipulacji” faktami jest uznawana przez nas jako akt obrzydliwego pomówienia wobec naszego Stowarzyszenia. Jednocześnie prosimy o przytoczenie konkretnych dowodów, które potwierdziłyby, że wypowiedziane przez Panią słowa znajdują uzasadnienie w rzeczywistości.
Nie zgadzamy się na publiczne wypowiadanie absurdalnych i niesprawdzonych przez Panią informacji na nasz temat. Zaznaczamy, że reportaż na temat omawianego sporu, który pojawił się w telewizji publicznej miał na celu tylko i wyłącznie nagłośnienie naszego problemu, w celu uzyskania potencjalnej pomocy ze strony poza lokalnych instytucji. Jesteśmy głęboko zdziwieni, że reportaż w którym poruszano tylko i wyłącznie kwestie sporu OSP – UMiG odbiera Pani jako atak na wizerunek Powiatu Kępińskiego. Jesteśmy zbulwersowani, że wypowiada się Pani publicznie na temat sprawy, której dokładnie nawet Pani nie zna.
Pragniemy również zapewnić, że ze strony naszej jednostki podejmowane są wszelkie starania dążące do rozwiązania tego konfliktu. Jedną z takich inicjatyw jest chociażby nasza propozycja podpisania umowy użyczenia z Urzędem na warunkach niezagrażających naszej działce oraz pozwalających na dalsze pozyskiwanie środków na sprzęt i funkcjonowanie jednostki z tytułu czynszu od naszych najemców. Burmistrz jednak o innej umowie niż swoja nie chce słyszeć, mimo że wcześniej zapewniał o gotowości do podjęcia negocjacji w tej kwestii. W związku z kompletnym brakiem chęci do porozumienia ze strony Pana Burmistrza oraz jego groźbami kierowanymi w kierunku naszych Druhów, nie pozostało nam nic innego jak nagłośnienie tego sporu na całą Polskę. W związku z Pani oświadczeniem załączamy do tego Pisma kopię nagranej przez nas rozmowy z Panem Burmistrzem, której fragmenty mogła Pani usłyszeć już w telewizji. Zachęcamy do uważnego jej odsłuchania i zastanowienia się, czy rzeczywiście „ohydnie manipulujemy” faktami.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj