Kandydaci Trzeciej Drogi do Sejmu na kępińskim Rynku
- Jedni się kłócą, a my chcemy zaproponować pójście trzecią drogą. Dość kłótni, do przodu. Trzecia Droga jest alternatywą, abyśmy mogli rozwijać nasz kraj, żebyśmy mogli sięgnąć po środki z Unii Europejskiej, które teraz są niedostępne, ponieważ polski rząd nie odblokował KPO. To wszystko i wiele innych spraw chce rozwiązać Trzecia Droga, dlatego przedstawiam państwu kandydatów w ramach tej listy. Polska i południowa Wielkopolska zasługują na dobrych przedstawicieli w parlamencie – wyznał wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego PSL Krzysztof Grabowski. - Dlatego spotykamy się na rynku w Kępnie, żeby mieszkańców Kępna, ziemi kępińskiej, ale również całego okręgu kalisko-leszczyńskiego przekonać, że warto postawić na te osoby, które są gwarancją rzetelności w polityce, o co dzisiaj jest bardzo trudno.
Lider listy poseł Andrzej Grzyb z PSL poinformował, że wśród 24 kandydatów jest m.in. 9 samorządowców, 3 starostów, 2 wójtów i burmistrzów, 4 radnych, 6 strażaków ochotników, jedna pani sołtys, 3 przedsiębiorców, są też osoby, które zajmują się wychowaniem i pracą z młodzieżą oraz rolnictwem.
Andrzej Grzyb zwrócił też uwagę na fakt, że Koalicyjny Komitet Wyborczy łączy dwie partie: najstarszą, jaką jest PSL, i najmłodszą – Polskę 2050. – Czasami jesteśmy pytani, co nas łączy? - wyznał poseł. – Łączy nas to, że umieliśmy się porozumieć w wielu sprawach. W niektórych sprawach mamy inne zdanie, ale to jest przecież też urok życia publicznego, że nie możemy mieć wszyscy identycznych zdań. Łączy nas Polska demokratycznie i sprawnie zarządzana, z trójpodziałem władzy, gdzie władza wykonawcza, ustawodawcza i sądownicza są w pełni reprezentowane w zakresie swoich kompetencji. (…)
Koalicjanci przekonywali, że w sposób szczególny łączy ich to, że chcieliby, żeby polscy obywatele mieli przekonanie, że głównym czynnikiem, który wpływa na pomyślność i rozwój ich małych ojczyzn jest praca i działalność gospodarcza. - Praca powinna się opłacać, to dotyczy zarówno tych, którzy pracują w sferze budżetowej, jak i w innych działach gospodarki – przekonywał poseł. - Praca powinna być motywująca, natomiast działalność gospodarcza powinna być doceniona. Przecież to jest kilka milionów podmiotów gospodarczych, z czego 95% to są małe i średnie przedsiębiorstwa.
Poseł dowodził, że obywatele, firmy, gospodarstwa rolne, samorządy mogą być producentami zielonej energii. – I to powinno się odbywać ze wsparciem państwa – przekonywał. Okazuje się jednak, że jakość sieci energetycznej jest taka, że trzeba w Polsce wydać prawie 200 mld zł, żeby była w pełni kompatybilna i dała szansę na odebranie wszystkich tych odnawialnych źródeł energii, które są gotowe się w to włączyć.
– Tu w powiecie kępińskim to w szczególności widać, ponieważ podmioty gospodarcze są zainteresowane, gospodarstwa są zainteresowane tym, aby we własnym zakresie wytwarzać energię i wykorzystywać ją na swoją działalność – dodał.
Grzyb odniósł się też do oczekiwać polskich rolników w sprawie importu zboża z Ukrainy. – W tej sprawie uważamy, że należy przedłużyć ten okres limitowanego dostępu zboża z Ukrainy na polski rynek, jak również dla wszystkich frontowych państw, które graniczą z Ukrainą - dowodził.
M.in. o niezwykle ważnej roli kobiet w życiu kraju mówiła druga na liście Barbara Oliwiecka (Polska 2050) z Kalisza. Przypomniała, że w sejmie kończącej się kadencji zasiada 30% kobiet. – To jest tylko 30% i na pewno ważne jest, żeby te proporcje zmienić - podkreślała. Przypomniała, że 40% gmin w Polsce nie ma żłobka. – To jest nasz priorytet, żeby powstawały nowe żłobki – mówiła.
Agnieszka Góralczyk prowadzi własną działalność gospodarczą. W sejmie chciałaby się zająć sprawami rolnictwa, przedsiębiorczości, odnawialnej energii, jak również polityka senioralną.
Jarosław Zielonka od 18 lat związany z edukacją, obecnie jest dyrektorem szkoły we Włoszczakowicach. – Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby młodzież miała stabilną edukację – przekonywał. – Znam problemy, z jakimi się borykamy w szkole. (….) Przede wszystkim zależy mi na dobrej pomocy pedagogiczno-psychologicznej. Niestety dzieci po okresie covidu, w czasie wojny na Ukrainie bardzo źle znoszą wiele sytuacji, z wieloma nie potrafią sobie poradzić.
Dariusz Perz jest przedsiębiorcą i społecznikiem z Ostrowa Wlkp. – Przedsiębiorcą jest też rolnik, który dzisiaj więcej czasu spędza przy biurku, przy papierach, niż na polu – nie ukrywał. – Dzisiaj przedsiębiorczość kuleje. Obłożono nas strasznymi podatkami, a już ten tzw. zdrowotny jest niesamowitym obciążeniem, zabiera większość dochodu, ten podatek nas zabija.
Przedsiębiorcom jest też Piotr Patalas z Krotoszyna. Ma dwóch synów i jednego wnuczka - I ten wnuczek, jego przyszłość to jest powód, że postanowiłem się zając polityką – nie ukrywał.
Bartosz Kobus z Kościana od ponad 12 lat jest samorządowcem. Mówił o absorpcji środków z Unii Europejskiej, dzięki którym Polska od 20 lat się zmienia na lepsze. – Jest nam chyba za dobrze, że bardzo mało mówimy o tej Unii Europejskiej i o tym, ile tych środków zostało w naszym kraju zainwestowane.
Dariusz Potasznik jest dziennikarzem i komendantem ostrowskiego hufca ZHP. – Przyszłość Polski to przyszłość młodego pokolenia – przekonywał. – Natomiast obowiązkiem naszego pokolenia jest zapewnić młodym ludziom warunki do wszechstronnego rozwoju.
Druh oznajmił, że jego kampania reklamowa opierać się będzie nie na ulotkach czy banerach, ale na drzewkach, które będzie rozdawał podczas spotkań z wyborcami. JUR
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj