Podczas otwarcia kępińskiego biura poselsko-senatorskiego PiS ks. proboszcz Jerzy Palpuchowski wyraził nadzieję, że ,,Prawo i Sprawiedliwość będzie wiecznie''. - Bo jakoś tak mało tych korzeni PiS jest w tym rejonie – mówił zatroskany. - Bo władze, z jednej i drugiej strony, tak myślę, że są przychylne, a jak co, to za ucho bym pociągnął - żartował, spoglądając na stojącego tuż obok burmistrza Piotra Psikusa. Proboszcz nie szczędził też święconej wody, kiedy przyszło poświęcić nowy lokal.
Kępno: Jak co, proboszcz pociągnie władzę za uszy
Najpierw trzeba te biuro mocno wyświęcić - przekonywał senator Łukasz Mikołajczyk. Pewnie dlatego, że wcześniej właśnie tu miał swą siedzibę Sojusz Lewicy Demokratycznej. - To drugie pomieszczenie także – prosiła księdza dziekana asystentka biura, Alicja Śniegocka.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj