Pościg za 17-letnim kierowcą
Około godziny 2 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kępnie otrzymał informację, że w kierunku powiatu kępińskiego jedzie opel corsa, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej funkcjonariuszom sąsiedniej jednostki.
- Pościg miał bardzo dynamiczny charakter – mówi sierż. Justyna Niczke, rzecznik prasowy KPP w Kępnie. - Udział w nim brały 3 radiowozy.
Kierujący oplem uciekał ulicami Kępna stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Do zatrzymania doszło w Mianowicach, kiedy to radiowóz kępińskiej Policji zajechał uciekinierowi drogę.
- Funkcjonariusze z Wieruszowa zablokowali mu drugi kierunek ucieczki – relacjonuje rzecznik. - Kierujący oplem w dalszym ciągu próbował uciec. Ruszył gwałtownie do tyłu i uderzył w trzeci radiowóz, który zajechał mu drogę od tyłu. Kierowca oraz pasażerowie opla nie reagowali na polecenia funkcjonariuszy i zamknęli się w samochodzie. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zmuszeni byli wybić szybę pojazdu i wyciągnąć kierującego oraz współtowarzyszy przy pomocy chwytów obezwładniających.
Jak się okazało, oplem corsą kierował 17–letni mieszkaniec powiatu kępińskiego. Z wstępnych ustaleń wynika, że „rajdowiec”znajdował się pod działaniem narkotyków. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Policjanci odnaleźli przy nim 12 tabletek ekstazy. Ponadto przy 18–letniej pasażerce opla, mieszkance powiatu wieruszowskiego, mundurowi odnaleźli prawie 2,5 grama tzw. „białego proszku”. Już wstępne badanie zabezpieczonej substancji wykazało, że to metaamfetamina.
Podczas ucieczki w oplu podróżował jeszcze 19–letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego. W tej sytuacji kierowca i 18–latka zostali zatrzymali. Teraz 17–latek musi liczyć się z odpowiedzialnością za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymany oraz jego 18–letnia koleżanka odpowiedzą za posiadanie substancji odurzających, za co grozi kara do 3 lat. RED
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj