Pani Franciszka świętuje 101. urodziny
Na ręce Dostojnej Jubilatki spłynęły życzenia od władz, które przekazali wójt Bogumiła Lewandowska–Siwek oraz kierownik USC w Baranowie Sylwia Adamska.
Dzień Jubileuszu był dla niej pełen niespodzianek. Spędziła go w gronie rodziny i najbliższych. To także czas wspomnień, a jak sama podkreśla, życie nie zawsze było dla niej łaskawe. Pani Franciszka od 1946 r. mieszka w Słupi. - Bardzo dużo przeżyłam. Cały czas pamiętam wojnę - wyznaje. Podkreśla, że trudy życia tylko ją wzmocniły i pozwoliły dożyć tak pięknego wieku. Ważna jest także rodzina, którą zawsze wspiera.
Pani Franciszka ma dwie córki, sześcioro wnuków i tyleż prawnuków. - Cały czas się nią opiekujemy. Wiele jej zawdzięczamy - mówi Stanisława Kuś - młodsza córka pani Franciszki.
- Nie ma jednego przepisu na długie i zdrowe życie – mówi dostojna jubilatka. - Bardzo dużo zależy od tego, co mamy w duszy. A ja najbardziej cieszę się, gdy odwiedzają mnie moje wnuki i prawnuki. Wtedy jestem naprawdę szczęśliwa. To recepta na długowieczność. UGB
Więcej: we wtorkowym wydaniu Pulsu Tygodnia
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj